środa, 19 stycznia 2011

66.

dzisiejsze związki bez telefonów, komputerów i internetu nie miałyby sensu.


jestem hardkor, piszę na dwóch blogach na raz :D brawo, Kasia nie odróżnia topielicy od topielca, haha WTF?! arrr, przepisywanie tekstu z Dżastinkiem w tle - miłe <3 i z Grubsonem, haha, spoksik, spoczi. czil czil czil czil. poprawiam sobie humor, haha, tak przeniosłam 'smęty' gdzie indziej : ] musze skończyć ten scenariusz, który rozpiszę choćby nie wiem co :D Lusiek, napisz na kom bo zamieniłam się z tomkiem i nie mam numerów, a sprawa jest, a wiem że to czytasz XD



4 komentarze: